I. Obowiązujące w Polsce społeczno-gospodarcze ramy programowe
1. Program I. Krajowego Zjazdu „Solidarności”
Na
I. Krajowym Zjeździe „Solidarności” w 1981 roku uchwalony został program
Samorządnej
Rzeczpospolitej. Postulował on szeroki rozwój samorządności pracowniczej,
zawodowej
i terytorialnej. Związek miał „tworzyć i
wspierać niezależne i samorządne instytucje
we
wszystkich sferach życia społecznego”. System
nakazowo-rozdzielczy miał być
zlikwidowany
i zastąpiony rynkiem z zachowaniem jednak planowania gospodarczego.
Nowy
porządek społeczno-gospodarczy miał „kojarzyć plan,
samorząd i rynek” prowadząc
do
„powszechnego wyzwolenia pracowitości i
przedsiębiorczości”.
Zwieńczeniem
różnego rodzaju samorządów miała być Izba Samorządowa jako druga
izba
polskiego parlamentu, co nawiązywało do wcześniejszych postulatów polskiej
myśli
społeczno-politycznej.
Program
nie wspominał o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, ale postulował
rozwój
przedsiębiorstw prywatnych i prywatnego rolnictwa.
Program
Samorządnej Rzeczpospolitej został uzupełniony w 1987 roku o akcjonariat
pracowniczy,
który zresztą był wcześniej uwzględniony w encyklice Laborem Exercens,
dołączonej
w całości do programu zjazdowego „Solidarności” z 1981 roku.
Program
Samorządnej Rzeczpospolitej nie był programem nowatorskim na gruncie
polskim.
Łączył postawy prawicowe i lewicowe, jak się je dzisiaj określa. Tuż po wojnie
rozwijał
podobną koncepcję Feliks Koneczny1 i ruch ludowy.
Nie był też żadną „utopią”,
jak
próbuje się go dziś dyskredytować2,
gdyż przejście do gospodarki rynkowej poprzez
likwidację
systemu nakazowo-rozdzielczego, ale z zachowaniem planowania i poprzez rozwój
przedsiębiorczości
prywatnej, ale bez niszczenia przedsiębiorstw państwowych, zostało
dokonane
z powodzeniem w Chinach i na Białorusi, choć przy ograniczonej demokracji.
Czynnik
samorządowy w Polsce, nadałby tym przekształceniom duży dynamizm oraz
skuteczność
i
gwarantował pełną demokratyzację kraju.
2. Gospodarcze porozumienia Okrągłego Stołu
Porozumienia
Okrągłego Stołu z 1989 roku podtrzymały program Samorządnej
Rzeczypospolitej
ugruntowując akcjonariat pracowniczy i wprowadzając prywatyzację.
Struktura
własnościowa polskiej gospodarki miała pozostać mieszaną ze znacznie
zwiększonym
sektorem
własności prywatnej, w tym pracowniczej.
Chociaż
reprezentacja opozycji w porozumieniach Okrągłego Stołu nie była kompletna,
porozumienia
te stały się dokumentem obowiązującym dla polskiej transformacji ustrojowej
i
przyszłego modelu gospodarki rynkowej. Ruch samorządów pracowniczych nabierał
rozmachu po Okrągłym Stole poprzez odwoływanie
tzw.
dyrektorskich rad pracowniczych i zastępowanie ich autentycznymi
reprezentacjami
załóg.
Kierowano się przy tym przykładem najbardziej na Zachodzie rozwiniętej
partycypacji
pracowniczej w Republice Federalnej Niemiec (Mitbestimmung). Samorządy
pracownicze
zmierzały do wprowadzania akcjonariatu pracowniczego, kierując się z kolei
przykładem
najbardziej zaawansowanego na Zachodzie akcjonariatu amerykańskiego. I to
też
nie była żadna utopia. Transformacja tego typu została bowiem z dużym
powodzeniem
zrealizowana
przez Słowenię, która nie wyprzedała swojego majątku narodowego i osiągnęła
o wiele wyższy PKB na głowę mieszkańca niż
Polska.
3. Zapisy Konstytucji RP
Ponieważ
Okrągły Stół oznaczał koniec ustroju komunistycznego należało przyjąć jakiś
model
kapitalizmu: bądź nowy (dostosowany dobrze do warunków polskich), bądź już
działający
w
praktyce. Zdecydowano się na to drugie, łatwiejsze rozwiązanie, wybierając
model
niemiecki
„społecznej gospodarki rynkowej”, który dzisiaj stał się modelem europejskim.
Model
ten przyjęło się błędnie odróżniać w Polsce od modelu anglosaskiego poprzez
jego
funkcje
opiekuńcze. Jednakże występują one w tym drugim również. Natomiast cechami
odróżniającymi
niemiecką gospodarkę rynkową od anglosaskiej jest polityka gospodarcza
państwa
i kooperacyjne stosunki przemysłowe, realizowane poprzez pracownicze
współzarządzanie.
Wiedza
o tym jest w Polsce znikoma a obie cechy kojarzone są raczej z komunizmem
niż
z kapitalizmem. Tymczasem poza Niemcami obejmują one całą zachodnią Europę
kontynentalną
i wszystkie wschodnioazjatyckie „tygrysy”.
O
ile zaawansowana opiekuńczość państwa może być czynnikiem hamującym gospodarkę3
o
tyle polityka gospodarcza i kooperacyjne stosunki przemysłowe są czynnikami
napędowymi
i
decydującymi o przewadze modelu niemieckiego i japońskiego nad anglosaskim.
Nierozumienie
w Polsce istoty modelu niemieckiego, poprzez sprowadzanie go do opiekuńczości,
sprzyja
argumentacji, że może go stosować tylko państwo gospodarczo rozwinięte,
które
ma odpowiednie środki na działalność socjalną. Tymczasem politykę gospodarczą
i
kooperacyjne stosunki przemysłowe może (i wręcz musi) stosować państwo
wchodzące
w
gospodarkę rynkową, takie jak Polska. Zlikwidowane przez Balcerowicza
autentyczne
rady
pracownicze zostały nam przywrócone przez ustawodawstwo Unii Europejskiej (rady
pracowników),
wykazując dobitnie, że jest to instytucja związana z gospodarką rynkową.
Uwzględniając
niemiecką, najbardziej na Zachodzie rozwiniętą, partycypację pracowniczą
oraz
wysoko rozwiniętą samorządność terytorialną, trzeba uznać ten kraj (obok
Szwajcarii
i krajów skandynawskich) za kraj o najwyższym stopniu samorządności.
Model
niemieckiej „społecznej gospodarki rynkowej” wprowadzono w 1997 roku do
Konstytucji
RP (art. 20), przy czym samorządność została zagwarantowana w osobnych
artykułach (16 i 17).
Jan Koziar
Jan Koziar
1
Feliks
Koneczny, „Zwierzchnictwo moralności. Ekonomia i etyka”. Zbiór artykułów z
„Niedzieli”
1946-1949.
Wydawnictwo ANTYK – Marcin Dybowski, Warszawa, 2006.
2 Np. „Polityka” z 8
sierpnia 2005, „Rzeczpospolita Samorządna”.
3
Prof.
Tadeusz Kowalik wykazuje na przykładzie państw skandynawskich, że tak wcale być
nie musi
(„Polska transformacja”, Warszawskie Wydawnictwo
Literackie Muza S.A., 2009).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.