,,Lata
90. to okres upadku polskich browarów. Wejście na rynek zachodnich koncernów
zaowocowało wykupieniem polskich marek i zunifikowaniem ich jakości i
technologii’’
Znane
jeszcze z czasów komuny marki zyskały nowy wygląd, świetny marketing i zalały
spragniony nowości rynek, zapewniając przy okazji nutę nostalgii i narodowej
dumy. Lud zadowolony ze zmian nie zwracał uwagi na drukowane małymi literami na
puszkach i butelkach nazwy zachodnich korporacji. Co bardziej wybredni smakosze
szukali oczywiście klasycznych polskich piw, ale te – nie wiedzieć czemu –
zniknęły z rynku, wraz z małymi lokalnymi browarami. Nie żeby te nagle
zbankrutowały. Owszem, nie przynosiły ogromnych zysków , ale zanim dopadła je
niewidzialna ręka regulacji podatkowych, która pojawiła się w końcówce lat 90.,
radziły sobie całkiem nieżle. Czemu więc poznikały? Zachodnie korporacje
wykupiły je, mamiąc wizją rozwoju, a kiedy już miały je w rękach – zamykały,
likwidując przy okazji znane od lat marki i pozbywając się tym samym
konkurencji.
Kresy.pl
Jedną
z nielicznych polskich firm, której udało się przetrwać i dzięki której dziś
półki sklepowe uginają się pod ciężarem polskich piw, coraz bardziej niepokojąc
tym zachodnie korporacje, są Browary Regionalne Jakubiak produkujące słynnego
Ciechana. Pozycja tej marki jest już na tyle silna, że poza produkcją piwa
zaczęła zajmować się budowaniem własnych mediów, które – o dziwo – nie zajmują
się promowaniem alkoholu, a budowaniem tożsamości narodowej i nauką historii.
Jedno z nich to sponsorowane przez Ciechana Kresy.pl – portal od dobrych kilku
lat dostarcza codziennie informacji o historii Polski ze szczególnym
uwzględnieniem Kresów ( nie pomijając przy tym mrocznych aspektów tamtejszej
historii – takich jak rzeż na Wołyniu).
Przy
okazji wydarzeń na Ukrainie sponsorowany przez Ciechana portal Kresy.pl nie
wyciszył swojej retoryki i alarmował, że wśród sił na Majdanie są także takie,
które nie życzą dobrze Polsce i Polakom, a ich chwilowy sojusz z Polską może
szybko się skończyć, kiedy dorażna polityka ustąpi długofalowym działaniom na
rzecz Ukrainy. Spotkało się to z oburzeniem części mediów określających się
mianem prawicowych. Autorzy serwisu zostali określeni mianem ,,ruskich
agentów’’, którzy za pieniądze Moskwy rozbijają solidarność z walczącą o
suwerenność Ukrainą.
To
paradoksalne, bo jednocześnie te same środowiska podnoszą na co dzień sprawę
lustracji, dekomunizacji, resortowych dzieci, twierdząc , że bez oczyszczenia
się z grzechów przeszłości nie można myśleć o przyszłości. W imię sojuszu z
Ukrainą ci sami ludzie są gotowi zapomnieć o 120 tysiącach Polaków
zamordowanych przez ukraińskich szowinistów. I to nie w imię długoterminowych
Polskich interesów, a jedynie po to, by móc otworzyć ukraiński rynek przed
zachodnimi koncernami i wciągnąć ją w objęcia Unii Europejskiej, którą także na
co dzień kontestują.
Lewica kontra Ciechan
Dodatkowo Kresy.pl wyłamały się z ogólnego w naszych
mediach trendu i zamiast podziwiać płonące na ulicach opony i opłakiwać śmierć
pokojowych demonstrantów, informował również o optyce drugiej strony konfliktu
– niejednokrotnie pokazując nie do końca godne pochwały działania Majdanu. Nie
trzeba było długo czekać, aż zdenerwuje to media unijne i lewicowe, które
odkryły z satysfakcją, że szef Ciechana sympatyzuje z narodowcami i
błyskawicznie przykleiły Kresom.pl i ich sponsorowi łatkę faszystów,
organizując w internecie akcję bojkotu prywatnej polskiej firmy. To o tyle
paradoksalne, że lewicowe środowiska na co dzień lubią wykrzykiwać frazesy o walce
z korporacjami i zachodnim ,,neoliberalizmem’’. Tymczasem w ramach wsparcia dla
poszerzania rynku dla owych korporacji o Ukrainę stanęły ramię w ramię z
bezdusznymi ,,neoliberałami’’, którzy czekają jedynie, żeby tak jak w latach
90. ukatrupić cudem rosnąca w siłę polską branżę piwowarską – będącą solą w oku
światowych gigantów, z którymi ponoć owa lewica walczy. Jeśli przyjrzeć się
bliżej obu postawom, warto zastanowić się, czy polskim interesom bardziej
zagrażają wrogie działania obcych państw, czy zwykła głupota tutejszych
wojowników o lepsze jutro, którzy dziś niszczą polskie firmy, żeby za kilka lat
płakać, że ,,znów nam Ruskie z Niemcami Polskę zniszczyli’’.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.