wtorek, 1 listopada 2016

Abraham Lincoln o wolnym handlu

„Wolny handel” jako węższy odpowiednik „wolnego rynku” już w latach sześćdziesiątych XIX stulecia scharakteryzował prezydent USA Abraham Lincoln stwierdzając: „znieście cła i wspierajcie wolny handel, wówczas nasi robotnicy w każdej dziedzinie gospodarki zostaną zepchnięci tak jak i w Europie, na poziom chłopów pańszczyźnianych i biedaków”.

wtorek, 23 sierpnia 2016

Piętno liberalizacji. Indyjskie społeczeństwo jest przerażająco ubogie

Kalkuta, Indie
Indie świętują właśnie 25-lecie swojej globalizacji. Pogłębiła ona jeszcze bardziej ekonomiczną przepaść pomiędzy wąską grupą najbogatszych, a wyraźną ubogą większością.
W 1991 roku indyjski rząd wprowadził tzw. Nową Politykę Gospodarczą, która była oparta o gospodarczą liberalizację, prywatyzację oraz otwarcie się na świat – pisze portalquartz.com. Kraj ten stał się tym samym częścią bloku państw realizującą neoliberalną politykę znaną jako „konsensus waszyngtoński”. Jej podstawowe założenia to zmniejszenie gospodarczej roli państwa, wydatków publicznych oraz subsydiów, ograniczenie kontroli cen, liczby ceł, prywatyzacja publicznych przedsiębiorstw, otwarcie na zagraniczne bezpośrednie inwestycje oraz rozluźnienie regulacji sektora finansowego. Jak te zmiany wpłynęły na bytową sytuację najuboższych?

czwartek, 2 czerwca 2016

Bienkowska i Wojtunik o polskim górnictwie

Warto przypomnieć co Bieńkowska i Wojtunik mówili o polskim górnictwie. Ta potajemna rozmowa najlepiej świadczy o 8 latach rządów PO.

Bieńkowska:
- Prawda jest taka, że właściciel, czyli Ministerstwo Gospodarki, generalnie w dupie miało całe górnictwo przez całe siedem lat. Były pieniądze, a oni, wiesz, pili, lulki palili, swoich ludzi poobstawiali, sam wiesz, ile zarabiali i nagle pierdyknęło - stwierdziła w rozmowie z Wojtunikiem.
- Tam jest, kurwa, banda na bandzie. Jest jedna banda profesorów, druga związkowców, trzecia banda zarządzających, czwarta banda… (…) firm, które z tego świetnie żyją - podsumowała.

piątek, 26 lutego 2016

Płaca minimalna

Wprowadzenie płacy minimalnej w Niemczech spowodowało wzrost wynagrodzeń dla około 3,6 mln pracowników, zwłaszcza nisko wykwalifikowanych. W 2015 r. przybyło 400 tys. miejsc pracy. W styczniu 2016 r. stopa bezrobocia wyniosła 6,2 proc. osiągając najniższy poziom od zjednoczenia kraju. Zatrudnienie i produkcja wzrosły nawet w branży najgłośniej wyrażającej swoje obawy.
1 stycznia 2015 roku rząd Republiki Federalnej Niemiec wprowadził powszechnie obowiązującą godzinową płacę minimalną. O ile wcześniej wynagrodzenia minimalne ustalane były poprzez branżowe układy zbiorowe, od początku 2015 roku dla wszystkich pracowników, za wyjątkiem młodzieży poniżej 18 roku życia, długotrwale bezrobotnych i określonych grup praktykantów płaca godzinowa nie może być niższa niż 8,50 euro.

piątek, 19 lutego 2016

Nowy blog! - OBALAMY LIBERALNE MITY

OBALAMY LIBERALNE MITY CZ. 1




Rozpoczynamy na naszym fanpage'u nowy cykl, pod takim tytułem jak wyżej. Za liberałami przemawia bowiem "wszystko" tzn. chora ideologia, medialne imperia oraz żołnierze "wolnego świata" czujnie pilnujący "demokracji" i "praw człowieka". Za nami przemawiają... fakty i liczby. I na tym się tu skupimy.
Grafika przedstawia tzw. koszty pracy, którymi liberałowie od lat nas straszą, tłumacząc, że to przyczyna naszych niskich zarobków. Że gdyby tylko obniżyć podatki to lada moment bylibyśmy na takim poziomie jak kraje starej Unii Europejskiej.
Co to są "koszty pracy"? To taki propagandowy termin sugerujący, że ludzie pracujący są "kosztami" dla pracodawcy, a więc pracodawca jest "dobrodziejem" który zatrudnia nas by ponosić koszty. Istny raj, prawda?