sobota, 12 lipca 2014

Społeczna gospodarka rynkowa i Samorządna Rzeczpospolita (1)


I. Obowiązujące w Polsce społeczno-gospodarcze ramy programowe


1. Program I. Krajowego Zjazdu „Solidarności”


Na I. Krajowym Zjeździe „Solidarności” w 1981 roku uchwalony został program
Samorządnej Rzeczpospolitej. Postulował on szeroki rozwój samorządności pracowniczej,
zawodowej i terytorialnej. Związek miał „tworzyć i wspierać niezależne i samorządne instytucje
we wszystkich sferach życia społecznego”. System nakazowo-rozdzielczy miał być
zlikwidowany i zastąpiony rynkiem z zachowaniem jednak planowania gospodarczego.
Nowy porządek społeczno-gospodarczy miał „kojarzyć plan, samorząd i rynek” prowadząc
do „powszechnego wyzwolenia pracowitości i przedsiębiorczości”.
Zwieńczeniem różnego rodzaju samorządów miała być Izba Samorządowa jako druga
izba polskiego parlamentu, co nawiązywało do wcześniejszych postulatów polskiej myśli
społeczno-politycznej.
Program nie wspominał o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, ale postulował
rozwój przedsiębiorstw prywatnych i prywatnego rolnictwa.
Program Samorządnej Rzeczpospolitej został uzupełniony w 1987 roku o akcjonariat
pracowniczy, który zresztą był wcześniej uwzględniony w encyklice Laborem Exercens,
dołączonej w całości do programu zjazdowego „Solidarności” z 1981 roku.
Program Samorządnej Rzeczpospolitej nie był programem nowatorskim na gruncie
polskim. Łączył postawy prawicowe i lewicowe, jak się je dzisiaj określa. Tuż po wojnie
rozwijał podobną koncepcję Feliks Koneczny1 i ruch ludowy. Nie był też żadną „utopią”,
jak próbuje się go dziś dyskredytować2, gdyż przejście do gospodarki rynkowej poprzez
likwidację systemu nakazowo-rozdzielczego, ale z zachowaniem planowania i poprzez rozwój
przedsiębiorczości prywatnej, ale bez niszczenia przedsiębiorstw państwowych, zostało
dokonane z powodzeniem w Chinach i na Białorusi, choć przy ograniczonej demokracji.
Czynnik samorządowy w Polsce, nadałby tym przekształceniom duży dynamizm oraz skuteczność
i gwarantował pełną demokratyzację kraju.



2. Gospodarcze porozumienia Okrągłego Stołu


Porozumienia Okrągłego Stołu z 1989 roku podtrzymały program Samorządnej
Rzeczypospolitej ugruntowując akcjonariat pracowniczy i wprowadzając prywatyzację.
Struktura własnościowa polskiej gospodarki miała pozostać mieszaną ze znacznie zwiększonym
sektorem własności prywatnej, w tym pracowniczej.
Chociaż reprezentacja opozycji w porozumieniach Okrągłego Stołu nie była kompletna,
porozumienia te stały się dokumentem obowiązującym dla polskiej transformacji ustrojowej
i przyszłego modelu gospodarki rynkowej. Ruch samorządów pracowniczych nabierał rozmachu po Okrągłym Stole poprzez odwoływanie
tzw. dyrektorskich rad pracowniczych i zastępowanie ich autentycznymi reprezentacjami
załóg. Kierowano się przy tym przykładem najbardziej na Zachodzie rozwiniętej
partycypacji pracowniczej w Republice Federalnej Niemiec (Mitbestimmung). Samorządy
pracownicze zmierzały do wprowadzania akcjonariatu pracowniczego, kierując się z kolei
przykładem najbardziej zaawansowanego na Zachodzie akcjonariatu amerykańskiego. I to
też nie była żadna utopia. Transformacja tego typu została bowiem z dużym powodzeniem
zrealizowana przez Słowenię, która nie wyprzedała swojego majątku narodowego i osiągnęła
o wiele wyższy PKB na głowę mieszkańca niż Polska.

3. Zapisy Konstytucji RP


Ponieważ Okrągły Stół oznaczał koniec ustroju komunistycznego należało przyjąć jakiś
model kapitalizmu: bądź nowy (dostosowany dobrze do warunków polskich), bądź już działający
w praktyce. Zdecydowano się na to drugie, łatwiejsze rozwiązanie, wybierając model
niemiecki „społecznej gospodarki rynkowej”, który dzisiaj stał się modelem europejskim.
Model ten przyjęło się błędnie odróżniać w Polsce od modelu anglosaskiego poprzez jego
funkcje opiekuńcze. Jednakże występują one w tym drugim również. Natomiast cechami
odróżniającymi niemiecką gospodarkę rynkową od anglosaskiej jest polityka gospodarcza
państwa i kooperacyjne stosunki przemysłowe, realizowane poprzez pracownicze współzarządzanie.
Wiedza o tym jest w Polsce znikoma a obie cechy kojarzone są raczej z komunizmem
niż z kapitalizmem. Tymczasem poza Niemcami obejmują one całą zachodnią Europę
kontynentalną i wszystkie wschodnioazjatyckie „tygrysy”.
O ile zaawansowana opiekuńczość państwa może być czynnikiem hamującym gospodarkę3
o tyle polityka gospodarcza i kooperacyjne stosunki przemysłowe są czynnikami napędowymi
i decydującymi o przewadze modelu niemieckiego i japońskiego nad anglosaskim.
Nierozumienie w Polsce istoty modelu niemieckiego, poprzez sprowadzanie go do opiekuńczości,
sprzyja argumentacji, że może go stosować tylko państwo gospodarczo rozwinięte,
które ma odpowiednie środki na działalność socjalną. Tymczasem politykę gospodarczą
i kooperacyjne stosunki przemysłowe może (i wręcz musi) stosować państwo wchodzące
w gospodarkę rynkową, takie jak Polska. Zlikwidowane przez Balcerowicza autentyczne
rady pracownicze zostały nam przywrócone przez ustawodawstwo Unii Europejskiej (rady
pracowników), wykazując dobitnie, że jest to instytucja związana z gospodarką rynkową.
Uwzględniając niemiecką, najbardziej na Zachodzie rozwiniętą, partycypację pracowniczą
oraz wysoko rozwiniętą samorządność terytorialną, trzeba uznać ten kraj (obok
Szwajcarii i krajów skandynawskich) za kraj o najwyższym stopniu samorządności.
Model niemieckiej „społecznej gospodarki rynkowej” wprowadzono w 1997 roku do
Konstytucji RP (art. 20), przy czym samorządność została zagwarantowana w osobnych
artykułach (16 i 17).

Jan Koziar

1 Feliks Koneczny, „Zwierzchnictwo moralności. Ekonomia i etyka”. Zbiór artykułów z „Niedzieli”
1946-1949. Wydawnictwo ANTYK – Marcin Dybowski, Warszawa, 2006.
2 Np. „Polityka” z 8 sierpnia 2005, „Rzeczpospolita Samorządna”.
3 Prof. Tadeusz Kowalik wykazuje na przykładzie państw skandynawskich, że tak wcale być nie musi
(„Polska transformacja”, Warszawskie Wydawnictwo Literackie Muza S.A., 2009).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.